Ćwiczenia Oliwki polegają na różnych ruchach nóżek, rączek i ciała. To taka rozgrzewka jak na WF-ie. Najpierw rozkręcamy stópki, potem całe nóżki, ćwiczymy rowerki, dociskamy nóżki do brzuszka, kręcimy bioderka. Potem rączki, najpierw dłoń i paluszki a potem wykonujemy specjalne ruchy całą ręką, które pobudzają do pracy wszystkie mięśnie. Całość trwa około 30 minut. Powinnam te ćwiczenia wykonywać co najmniej dwa razy dziennie. Fizjoterapeutka robi jeszcze ćwiczenia usprawniające układ oddechowy.
Dodatkowo mogę robić Małej masaż shantala. To delikatne masowanie poszczególnych partii ciała, w którym liczy się bliskość i stała styczność rąk rodzica z ciałem dziecka. Ma to byc relaks zarówno dla dziecka jak i rodzica. Oli nie zawsze ma dobry dzień na taki masaż i się przy nim denerwuje, więc nie robię tego często. Częściej masuje jej sam brzuszek, co na pewno pomaga jej na wzdęcia i problemy brzuszkowe.
Powinnam też w ciągu dnia średnio co godzinę zmieniać jej pozycję, raz na jednym boczku, raz na drugim, raz na pleckach. Pod nóżki układamy Adelkę, by nie drętwiały. Dodatkowo, gdy Oli zalega wydzielina w gardle biorę ją na brzuszek na moich kolanach i oklepuję plecy.
Piszę, że powinnam... staramy się tak robić, choć nie każdego dnia nam wychodzi. Dni są różne, różnie zachowuje się Oliwka, różnie my mamy siłę i nie zawsze uda się zrobić to dokładnie tak jak powinniśmy, ale staramy się.
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń