Nasza Oliweczka skończyła wczoraj 3 latka! Tak, tak! Całe TRZY! Gdy zapoznawaliśmy się z przeróżną literaturą na temat choroby krabbego, przy wczesnoniemowlęcej jej postaci rokowania zazwyczaj nie wybiegały poza 3 rok życia. Oliweczka swoim wiekiem przekroczyła kolejny ważny próg. A jeśli przekroczyła ten, to jesteśmy przekonani, że może jeszcze więcej. Ma w sobie niezwykłą siłę.
Nie było łatwo wybrać sukienkę na tak ważną okazję. Jednak ta urzekła mnie od pierwszego spojrzenia, jest taka delikatna i romantyczna. Tatuś uznał, że jego córeczka wygląda jak księżniczka elfów, pięknie, uroczo, ślicznie. Po raz kolejny zachwyca. Nie można oderwać się od głaskania jej pulchnej rączki.
Cały dzień Malutka zniosła bardzo dobrze. Miała gości do samego wieczora, najbliżsi wstawili się z mnóstwem buziaków, uśmiechami i pięknymi prezentami. Była spokojna cały dzień, sporo spała mimo lekkiego zamieszania. To był bardzo udany i miły dzień.
Dziękujemy za wszystkie przesłane buziaki i dobre życzenia dla Oliwci. Wieczorem, przed spaniem przekazałam Oliweczce wszystkie buziaki osobno opowiadając, od kogo je otrzymała. Dostała więc na dobranoc mnóstwo cmokasów, była zachwycona :)