Mała miała dobry sylwestrowy dzień. Mało spała i towarzyszyła nam niemal cały wieczór. Zaczęła przysypiać dopiero przed północą. Wystrzały fajerwerków zniosła bardzo dobrze. Mogę powiedzieć że wręcz bez mrugnięcia oka. Obyło się bez leków uspokajających i nadwrażliwości.
Dzień wcześniej odwiedziła nas jedna ciocia z piękną sukienką. Sukienką na miarę Sylwestra 2017, która ma w sobie wszystko czego na taką noc mogłaby sobie wymarzyć mała dziewczynka... Tiule, brokaty, cekiny, kokarda... Oli wyglądała jak prawdziwa gwiazda! Prawda? :) GwiazdOlinka!
Śliczna dziewczynka.Wygląda cudownie w tej sukience:)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny ma pierscioneczek. Jak prawdziwa księżniczka.
OdpowiedzUsuńA jakże :) ps. życzę dużo siły i zdrowia.
Usuńhttps://www.facebook.com/TymoteuszWKleszczachKrabba/
OdpowiedzUsuń