9 lutego 2016

Karuzela

Dziś króciutko. Ostatnie dni i nocki były bardzo zróżnicowane. Jeden dzień pełen optymizmu i wiary w niezwykłą siłę Oliwki a kolejny niepewny i stresujący. Przebieg tej choroby w ogóle jest bardzo zróżnicowany. Stany Oliwki czasem zmieniają się z godziny na godzinę i nie można się przyzwyczajać do żadnego z nich.

Patrząc jednak ogólnie Oliwka ma się dobrze. "Dobrze" - co to w ogóle znaczy? To znaczy, że jest dość stabilnie, że infekcje nas omijają, że jest przeważnie spokojna, że parametry saturacji na kontrolnych wizytach pielęgniarskich są świetne, że po napadach prędzej czy później wraca do siebie, że radzimy sobie z chwilowymi problemami. Nie jest idealnie, nie jest łatwo, ale jest dobrze, jest okej...



2 komentarze :

  1. Cieszę się, że Oliwka ma się dobrze :) Kiedy wspominam nieprzespane noce, gdy nasza Mała płakała i płakała, to wyobrażam sobie jak Wy jesteście zmęczeni. Z czasem udało się nieco wyregulować sen, ale idealnie nie było. Cóż, większość maluchów, nawet zdrowych, nie pozwala spać rodzicom ;) Życzę dużo siły - Monika (mama Krabika)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Oliwka
Designed By Blokotek