Ostatnio Oliweczkę uspokaja głaskanie po czółku i nosku. Błogo mruży wtedy oczka, wygląda na zadowoloną i zrelaksowaną. Chyba lubi też masowanie rączek.
Jesień pełną parą, ta brzydka jesień. Jakieś gardłowe wirusy dopadły i nas, rodziców. Chcielibyśmy wyjść na pierwszy, piękny jesienny spacer... Czekamy niecierpliwie na poprawę pogody i trochę słońca.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz