1 września 2015

Wrzesień

Wrzesień. Mimo, że wciąż utrzymuje się tak wysoka temperatura nie sposób w tym dniu nie poczuć, że coś się zmienia. Koniec lata. Zbliża się jesień. Piękna pora roku, zwłaszcza jej początek. Już nie mogę się doczekać pięknych zdjęć Oliwki całej zasypanej pożółkłymi liśćmi. Tak! Koniecznie musimy zrobić jej takie zdjęcie! Ale jednocześnie trochę się boję. Jesień to też czas infekcji. Nie da się utrzymać Małą z dala od wszelkich wirusów i bakterii. Mają one to do siebie, że są... niewidoczne. Zrobimy co się da, ale czy uda nam się uniknąć infekcji? Nie wiem. Z drugiej strony nie możemy o tym obsesyjnie myśleć i trzymać Oli pod różowym kloszem. Będziemy żyć możliwie normalnie z nieco podkręconym systemem bezpieczeństwa.

Zatem pewną, gołą stopą wkraczamy w kolejny miesiąc tego roku.


W minioną niedzielę odwiedziliśmy na działce wujka Andrzejka. Rok w rok organizuje tutaj cało-weekendową imprezę dla swoich znajomych. Od soboty zwiększyliśmy Oli dawkę luminalu i była widocznie spokojniejsza. Postanowiliśmy, że zabierzemy ją ze sobą. Super zniosła podróż i sam pobyt. Oliwkę poznało kolejne grono ciotek i wujków. Byliśmy nad wodą, wąchaliśmy nowe kwiatki. Zrobiłam sobie z Oli pierwsze selfie "z kijka"! Mała zaznaczyła swoją obecność w pamiątkowej księdze gości odciskiem rączki umoczonej w farbie. Ehh szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia...

Od dłuższego czasu czekaliśmy na informację z hospicjum, czy mają dla nas do wypożyczenia wózek dla Małej. Wózek musi być specjalny, z odpowiednim wyposażeniem usztywniającym wątłe ciało dziecka. Niestety w hospicjum nie mają takiego, który byłby dobry dla takich maluszków. Jak się dowiedzieliśmy o dofinansowanie wózka możemy starać się w drugim roku życia dziecka, czyli od momentu jak skończy 1 rok. Do tego czasu będziemy wozić małą w zwykłej spacerówce bo w gondoli już się nie mieści. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale jakoś przetrwamy do grudnia

U Oliwci dość stabilnie. Nic złego się nie dzieje. Ma nowy ulubiony smak zupki - dyniowy. W końcu jakaś alternatywa dla marchewki! Za tydzień mamy termin na założenie PEGa. Cel na najbliższe dni - nie złapać infekcji by nas przyjęli do szpitala. Trzymać kciukasy!






Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Oliwka
Designed By Blokotek