7 grudnia 2015

Mikołajka

Wczoraj były Mikołajki. Taki przedsmak Świątecznego klimatu. U nas ten klimacik stworzyła Oliwka. Założyła czapeczkę Mikołaja i kazała sobie robić zdjęcia :) Ogólnie u Oliwci jest w miarę stabilnie. W ostatnich dniach czasem zachowuje się jakby coś ją bolało, jęczy sobie przy tym, ale trudno nam ocenić co miałoby być źródłem tego zachowania, przytulamy ją i czekamy aż ten ból sobie pójdzie. Małe napady zdarzają się zwłaszcza rano, ale na szczęście takie, które jej nie męczą. Ze spaniem wciąż bywa różnie, Oli daje nam się spokojnie wyspać do 6 rano średnio raz w tygodniu. Już od dawna nie ma dnia bez porannej, mocnej, czarnej kawy. Jednak nie narzekamy ani trochę, nie jest źle, nie jest źle, nie jest źle!

W ten weekend była bardzo ładna pogoda, nie było zimno, świeciło słonko, w sam raz na spacer. Zaliczyliśmy dwa godzinne wyjścia, w sobotę i w niedzielę. Oli na obu sobie słodko i spokojnie spała. Już nie pamiętam kiedy ostatnio wyszliśmy razem na spacer. Bardzo lubię te chwile. Wydają się takie.... normalne.






Oliweczka ostatnio co chwilę dopomina się o uwagę i trzymanie na kolankach. Zapisknie, zawoła po swojemu, tak jak potrafi wzywa nas do siebie. Sprawdzamy co się dzieje... Leży dobrze, pieluszka sucha, głodna nie jest, ślinki w gardle nie ma... Zapisknie raz jeszcze. Mama siada na kanapie, Córcie bierze na kolana, układa lekko boczkiem, pomaga sobie poduszką, główka na ramieniu, drugą ręką kocykiem otula i obejmuje. I spokój i cisza, i... dobrze mi Mamo :)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Oliwka
Designed By Blokotek