Pobyt u dziadków udał się zdecydowanie. Dużo czasu na świeżym powietrzu, dużo ciotek i wujków, dużo buziaków od Babci, a przede wszystkim dużo spokoju na buzi Oliweczki. Przez cztery dni zapłakała tylko 3 razy, nocki ładnie przysypiała z kilkoma krótkimi przerwami, żadnych napadów, żadnych alarmowych sytuacji. Idealnie!
Zanim zaczęliśmy wychodzić na wiosenne spacerki zastanawiałam się co tu zrobić, żeby Oli było wygodnie w wózku. Przecież spacerówki są dość sztywne i twarde, a Ona potrzebuje pozycji leżącej na boczku. Nie ma dostosowanych do potrzeba takich dzieci wózków. Zamówiłam na wymiar piankę, taką jakie są w najzwyklejszych materacach. Dopasowałam ją do naszej spacerówki. Na materac jeszcze poduszka klin i teraz Oli ma takie łóżeczko na kółkach. Ma miękko i wygodnie :)
Oliwka jest taka śliczna. Macie Państwo przepiękną córkę. Zawsze tak ładnie ubrana z cudownymi fryzurami.
OdpowiedzUsuńŻyczę samych dobrych i spokojnych dni.
Podziwiam Państwa, robicie kawał dobrej pracy.
Taaaak, jest śliczna :) Dziękuję.
Usuń