3 stycznia 2016

Nowy rok naszej "dwulatki"

Kiedy byłam dzieckiem, zawsze w Sylwestra, zaraz po północy cieszyłam się, że jestem o rok starsza. Teraz już tak nie robię, teraz czekam do dnia swoich urodzin żeby dodać sobie punkt więcej w rubryce wieku. Ale dzieci tak mają, choćby swoje urodziny obchodziły kilka dni wcześniej w grudniu, 1 stycznia już się chwalą, że są o rok starsze. Oliweczka w takim razie ma już dwa latka! Nasza "dwulatka" ;)

Dzień Sylwestra był dla Małej dość dobry. Była grzeczna, spokojna. Obudziła się około 23.30 bo troszkę ulała po ostatnim posiłku. Jakby na zawołanie by spędzić z nią północ. Nie zasnęła po tym zbyt szybko... towarzysko posiedziała z nami aż do 2. Na szczęście nie miała nadwrażliwości na odgłosy i stukające za oknem fajerwerki nie denerwowały jej, co za ulga...


Ostatnie dni Oliweczkę męczy jakieś stado niedźwiedzi i charczą w gardle bardzo, co chwilę. Nawet w nocy, nawet przez sen. Dlatego ostatnie dwie nocki były dla rodziców ciężkie, pełne roboty. Dobrze, że Oliwkowy Tata ma jeszcze parę dni wolnych. We dwoje jest dużo lżej.

Nowy rok. Nie traktujemy tego przełomu jak coś ważnego dla nas, tak nam łatwiej. Nie zastanawiamy się nad tym jaki będzie dla nas nadchodzący rok, bo chyba lepiej o tym nie myśleć. Zero planów. Jest dużo nadziei, ale chyba jeszcze więcej strachu. Mieszanka uczuć trudna do wytłumaczenia, niemożliwa do zaakceptowania, ale nasza i nieunikniona.





Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Oliwka
Designed By Blokotek