29 września 2016

Nadzieja na lepszy sen

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, jedna przespana noc nie oznacza, że będą takie kolejne. Jednak mam taką nadzieję. Dziś w końcu Oli spała prawie całą noc z dwiema krótkimi przerwami. Tatuś nareszcie spał nieprzerwanie od wieczora do rana. Ja budziłam się te dwa razy z Oliwką, ale po odessaniu ślinki i pogłaskaniu czółka szybko zasypiała ponownie. Jeszcze za wcześnie na odespanie tych wszystkich ciężkich nocy, za wcześnie żebyśmy poczuli w sobie siłę sprzed miesiąca. Mam nadzieję, że to początek poprawy.

Dobry sen Małej nie wynika z tego, że się nad nami w końcu zlitowała, oj nie :) To pewnie dlatego, że wczoraj wieczorem włączyliśmy nowy lek przeciwpadaczkowy. Na razie malutka dawka, do obserwacji. Ostatnio nasilają się napięcia nóżek i rączek, spina się cała. Możliwe, że przez to właśnie miała te problemy ze snem, wybudzała się. Musimy też powtórzyć badanie EEG, poprzednie było robione prawie rok temu. Jak otrzymamy wynik z EEG nasz neurolog z hospicjum zdecyduje czy wprowadzić kolejne zmiany w lekach. W przypadku leczenia padaczki uogólnionej, lekoopornej, trzeba cały czas manewrować lekami. Organizm z czasem się do nich przyzwyczaja, nasyca się. Trzeba więc reagować na stan dziecka, zwiększać ich dawki lub wprowadzać kolejne.

Weekend chcemy spędzić u dziadków. Chcemy by Oli jeszcze skorzystała z ładnej, wczesno-jesiennej pogody. Niech to będzie miły weekend :)


1 komentarz :

  1. Niunia jakie ma śliczne włoski :)
    Od niedawna jestem u Was na blogu, trafiłam przypadkiem podczas przeszukiwania informacji nt. Choroby Krabbego. Przeczytałam wszystkie wpisy i z niecierpilowścią oczekuje kolejnych.Jesteście wpaniałymi rodzicami a Oliwka jest prawdziwym pięknym Aniołkiem na ziemi. Bardzo Wam kibicuję!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Oliwka
Designed By Blokotek