Święta Święta i po Świętach :) Plany były ambitne, mieliśmy pojechać do dziadków, ale ostatecznie zostaliśmy w naszym domku i spokojnie spędziliśmy świąteczny weekend.
Koniec z poprawą nocnego snu... Oliweczka znów gorzej śpi, a dokładniej mówiąc robi sobie przerwy w spaniu pomiędzy północą a 4 nad ranem. Zabiera nam niestety najlepsze godziny na sen. A przecież nawet po takich nockach trzeba wstać, zacząć dzień. Oliwkowy Tatuś musi iść do pracy i działać na pełnych obrotach, a to bardzo trudne po kilku zarwanych nockach pod rząd. Wyobraźcie sobie wyjście do pracy w poniedziałek po cało-weekendowym imprezowaniu, można to porównać. Po ciężkim tygodniu czas na weekendową regenerację. Może nawet zaliczymy wiosenny-słoneczny spacerek? :)
Może to wiosenne przesilenie. Dorośli źle się czują, dzieci generalnie gorzej śpią.
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuku żeby niedługo się poprawiło.
A Oliwka jak zawsze śliczna :)