13 października 2016

Bałagan w główce

Mieliśmy wczoraj wizytę naszej Pani Doktor i omówienie wyniku EEG. No cóż... prawda jest taka, że generalnie wynik jest bardzo zły. Różne napadowe impulsy w tej małej główce są co chwilę. Z drugiej jednak strony trzeba mieć świadomość, że przy tej chorobie, w tak zaawansowanym stadium to nic dziwnego. To wręcz raczej normalne. Trzeba się cieszyć, że Oli dość dobrze reaguje na leki i klinicznie (czyli objawowo) te zmiany napadowe nie męczą jej jakoś bardzo. Pozostajemy z dotychczasowymi lekami i tym nowym ostatnio wprowadzonym, który stopniowo będziemy zwiększać w razie nasilania się napięć ciała, spastyczności.

Oliczka w nocy śpi nieźle. Co ciekawe niemal codziennie budzi się na chwilę jak z zegarkiem w ręku około 3 w nocy. Chyba chce, żeby jej zmienić pieluszkę i przekręcić na drugi boczek układając po środku naszego rodzinnego łóżka. W dzień bywa różnie, raz śpi więcej raz mniej. Niestety ulewanie nawraca, musimy na stałe włączyć lek przeciwrefluxowy.



Czasem zdarza nam się spotkać dzieciaczki w wieku podobnym do Oliwki. Chodzą, wręcz biegają już! Mówią "mama" i "tata". Śmieją się na całego. Wsuwają biszkopty. Złoszczą się okrutnie jak coś jest nie po ich myśli. Bawią się komórkami tatusiów. Robią "tany tany". Przytulają do mamusi... Nie pozostajemy obojętni na takich spotkaniach. Uświadamia nas to w jakim miejscu byśmy byli, gdyby nie ta paskudna choroba. To dziwne uczucie i nie do opisania. Chyba już zawsze z pewnym rozczuleniem będziemy patrzeć na dzieci urodzone w podobnym do Oliwci czasie.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Oliwka
Designed By Blokotek